Dunikowskiego 38b

Witam,
mamy już 2013. Ciekawe jak Państwu się mieszka?

Te garaże, to tylko stanowiska do parkowania samochodu. Nie za darmo. Zapłaciłem aż za dużo. Gdyby deweloper pomyślał choć trochę o przyszłych lokatorach (a nie tylko o kasie), to dla ich bezpieczeństwa i bezpieczeństwa ich samochodów miejsca parkingowe powinni posiadać tylko mieszkańcy budynków 38/38a/38b. I proszę nie " aty kać"

A czy ktoś widział żeby coś ktoś robił dla idei wszyscy coś robimy dla kasy a mieszka mi się dobrze

Nie dla idei. Może dla dobrej opinii, reklamy, a co za tym idzie i kasy.

Ja bym spokojnie czekał na jeszcze większe obniżki. Deweloperzy nikogo nie zwolnią, bo oni nikogo nie zatrudniają. Kredyty muszą spłacać i będą sprzedawać już wybudowane mieszkania, a jak nie to bank je sprzeda. Tylko najwięksi mogą pozwolić sobie na przeczekanie. Artbud do takich niestety nie należy.

To swietnie niech padna, a ja z okien bede mial rozgrzebana budowe i mieszkanie ktore kupilem rzeczywiscie straci na wartosci. SzCzescie nie opisane. Co za idioci sraja we wlasne gniazdo. Mam akt, mieszka mi sie dobrze, fajny widok.

Rzeczywiście my mieszkańcy powinnismy zastanowic co robimy a szczegolnie te osoby co sieja ferment bo sraja we wlasne gniazdo.Ktos wypisuje o miejscach garazowych ze obcy itd. bylem dzisaj w artbudzie bo jestem zainteresowany kupnem,do dnia dzisiejszego nikomu poza wlascielom mieszkania nie sprzedali i nie maja zamiaru nawet jak ktos by chcial dopoki nie sprzedadza wszystkich mieszkan a tych teraz maja sporo bo odkupili od wspolwascicieli gruntu

No widzę że lepiej się tu nie pakować w mieszkanie. Tak to jest jak deweloper z bożej łaski. A sąsiedzi prostacy co nie szanują swoich pieniędzy. Fajny widok byłem -widziałem, to chyba sąsiadeczka w oknie w budynku obok- można sobie dłoń podać :>

A ja kupiłem i jestem zadowolony

Zadowolony?. Z czego? Chyba nie z jakości wykonania. A może z wiecznego bałaganu przed budynkiem. Teren nadal w rozsypce, piwnice nie wykończone, w garażach magazyny firmy artbud. Jeden wielki bałagan.

Znowu coś kują na dachu, chyba woda zalewa mieszkańców. Winda oczywiście cała upierniczona przez robotników-mam już dosyć-papraki jak ta cała firma.

A masz kupiony garaż bo jak tak kupiłem uzywam i jest ok

Ja parkuje . I niech tak zostanie. Jak mnie z garażu wywala przez twoje " uprzejmie odnoszę" to Cię znajdę i zaparkuje w Twojej sypialni
Lub czterech literach .
Pozdrawiam

Jaki Ci coś uszkodzi samochód to ubezpieczalnia nawet z auto casco centa za twojego rupcia nie da "cwaniaku". Tak to jest jak się ma klapki na oczach. Widać jesteś z tej samej gliny co prezes Artbudu- byle jak, aby szybciej, a potem będziesz płakał jaki to z ciebie idiota.

Widzę że dyskusja interesuję coraz większe grono mieszkańców i zainteresowanych kupnem. Zabieram się właśnie za dokumentowanie wszelkich fuszerek i zaległości powstałych przy budowie. Wszystko będzie na fotkach z opisami. Powstanie strona internetowa umieszczę tutaj adres) dla zainteresowanych kupnem, aby mieli pojęcie w co się pakują. Będzie to również podstawa do reklamacji i wyegzekwowania dokończenia należnych prac budowlanych. Pozdrawiam

a jak zamierzasz to wyegzekwować robiąc stronę w internecie?

Może Artbud dla własnego dobra wykona wszystkie prace (antyreklama). A jak nie, to dokumentacja foto będzie niezbędna w sądzie. Inni mieszkańcy mogą być nieświadomi fuszerki, a w ten sposób nie obudzą się z ręką w nocniku.

Właśnie chce kupić tu kawalerkę z tego co czytam to jakaś lipa,czyli co nie warto?Ile jest tych bloków i czy wszystkie są już oddane?

Teren w budowie, po zakupie miałem problemy (usterki, piwnica, akt notarialny, terminy). Mieszka mi się dobrze. Rozważ inne lokalizacje (w promieniu 500 metrów masz 3 budowy).

A jak jest z przeniesieniem własności? Bo słychać, że są jakieś problemy.

Podobno problemy nadal występują. Z tego co wiem to część osób idzie do sądu po odszkodowania i aby wymusić naprawy bo jakieś wady wyszły.

Artbud olewa klientów po podpisaniu umowy. Moja chata ok, ale inni się męczą.

Co z tą windą. Co kilkanaście dni awaria. To jakaś paranoja. Chyba musi być coś skopane. Ciekawe kto będzie płacił za naprawy po gwarancji?

No to widzę że z tarasu widokowego lipa. Wjazd do garażu też lipa jak ma tak wyglądać. Przedsionek klatki dalej w stanie surowym. Winda co kilkanaście dni do naprawy-ciekawe jak się skończy gwarancja kto będzie płacił. Odradzam.

co to znaczy że z tarasu widokowego lipa? poważnie zastanawiam się nad kupnem mieszkania w tym budynku.

jeździ normalnie. konkurencja mogłaby się zająć swoimi budynkami.

Jestem bardzo zadowolona z mieszkania na Dunikowskiego wszystko ok nie mam problemów ze współpracy z Artbudem pan prezes to b.mily i konkretny człowiek przyjemnie z nim sie rozmawia i nie patrzy na klienta z pozycji stołka.Firmie życzę dużej sprzedaży mieszkań!

Artbud to brak profesjonalizmu i krętactwa. Najpierw robili ludzi w wała na aktach, teraz wychodzą wałki na garażach (ktoś napisał, że sprawa już zgłoszona do Urzędu Skarbowego). Do tego brak tarasu, który miał być, zalane piwnice jak się dowiedziałem od sąsiadów i brak aranżacji otoczenia, które miało być pół roku temu. Mieszkańcom przeciekają dachy na ostatnich piętrach, a w piwnicy zalewa miejsca parkingowe. Nie polecam. Pan prezes to takie bananowe dziecko.

100000% racji, miejsca parkingowe przeciekają, a artbud przykleja tylko durne kartki aby nie parkować. Zenua

Mam miejsce garażowe i mieszkanie na ostatniej kondygnacji nic mi nie przecieka,raz wpusciłem znajomą na miejsca wolne i rzeczywiscie byla kartka ale słusznie bo to nie moje miejsce/teraz dodatkowo wynajalem miejsce i nie mam kartek/.Ale widzę ze te wpisy to chyba jakis konflikt Prezesa z któryms z mieszkancow, bo mieszka się dobrze.