Włocławek: Browar B jak łódzka "Manufaktura"?

Jest szansa, że ulica Bechiego niedługo zmieni swoje oblicze. Będą tu: delegatura Urzędu Marszałkowskiego i Centrum Kultury "Browar B". W przyszłym Centrum Kultury "Browar B" mają się być sklepy i placówki usługowe. W pobliżu ma powstać także apartamentowiec.

Delegatura Urzędu Marszałkowskiego znajdzie się w pałacyku po przedszkolu. Obok w zabytkowych obiektach poprzemysłowych władze miasta planują stworzenie Centrum Kultury "Browar B". Dlaczego postawiono na ten kawałek miasta? - Na rewitalizację obszarów poprzemysłowych można było otrzymać dotację z Unii Europejskiej, a poza tym jest tutaj możliwość zagospodarowania dużej przestrzeni - wyjaśnia Monika Budzeniusz, rzeczniczka Urzędu Miasta.

Rewitalizacja nie oznacza jedynie renowacji zabytkowego zespołu obiektów. Przebudowa czy odnowienie musi wiązać się z adaptacją budynków do nowych funkcji społeczno-gospodarczych. Stąd pomysł na utworzenie Centrum Kultury "Browar B". Władze miasta chcą przenieść na Bechiego m.in. Włocławskie Centrum Kultury, które mieści się w mocno już wyeksploatowanym obiekcie wybudowanym kilkadziesiąt lat temu. Ma tu też powstać sala widowiskowa. Mówi się także o stworzeniu miejsca dla Galerii Sztuki Współczesnej.

Część nieruchomości przyszłego Centrum Kultury "Browar B" jest już własnością Urzędu Miasta.

Transakcja została już zawarta
- Z kolejnym właścicielem rozmowy trwają - mówi Monika Budzeniusz. W Centrum Kultury "Browar B" mają się też znaleźć sklepy oraz placówki usługowe. Wynajęcie powierzchni handlowych to sposób na zarabianie pieniędzy na działalność kulturalną.

Po zakończeniu prac "Browar B" ma przypominać nieco łódzką "Manufakturę". Obok tego zespołu zabytkowych obiektów prywatny przedsiębiorca planuje wybudowanie apartamentowca. W ten sposób kolejny kwartał miasta zostałby uporządkowany.

Na adaptację obiektów po-przemysłowych przy ul. Bechie-go do nowych funkcji miasto ma dostać unijną dotację w wysokości 4,64 mln euro. Inwestycja ta ma jednak kosztować 7,1 mln euro. Prawie 2,5 mln euro miasto musi więc dołożyć ze swego budżetu.