Red Park III

ETAP III TO TANIOŚĆ POD KAŻDYM WZGLĘDEM.
KLATKA SCHODOWA ZAMIAST PŁYTEK MA POŁOŻONĄ ŻYWICĘ, KTÓRA JUŻ WYGLĄDA JAKBY MIAŁA Z 5 LAT.
GRES NA BALKONACH ZAKUPIONY CHYBA W OUTLECIE.
DRZWI WEWNĘTRZNE NA PÓŁPIĘTRACH NAJTAŃSZE Z MOŻLIWYCH.
PLAC ZABAW TO 5 DESEK POSKRĘCANYCH ŚRUBAMI.


PORAŻKA I KOSZMAR!!!!

Witajcie wszyscy niezadowoleni i naciągnięci na sraczkowaty tynk. Dodajcie swoje opinie też w innych miejscach, Większe prawdopodobieństwo, że uda się ostrzec ludzi przed zakupem etapu IV. Póki co sprzedawcy Red Parku bronią się ze swoimi kłamliwymi uśmiechami, że to "kilku przewrażliwionych kleintów".

Oszuści i krętacze. A blok to totalny syf. Hala garażowa remontowana o czym deweloper nie poinformował lokatorów. Nie można wjechać/wyjechać z własnego miejsca postojowego. Zreszta co się dziwić jak to typowi naciągacze. Sprzedać i mieć w dupie lokatorów.

Blok nr III to koszmar, w hali garażowej oraz przy windach już dziś widać nasiąknięte ściany od wody gruntowej. firma sprzątająca wreszcie po 5 miesiącach pozamiatała największy syf, ale sprzątanie to zostawia wiele do życzenia, mimo, że lokatorzy za to płacą w ryczałcie.
NIE POLECAM NIKOMU NERWÓW I MIESZKANIA W SYFIE.
Proszę się zastanowić nad zakupem mieszkania w budowanym etapie IV. Dodam, że ALFA-BET (wykonawca budowy) jest w konflikcie z RED, więc nic z tego dobrego nie wyjdzie!

Porównując blok nr I oraz II to nowa oddana w zeszłym roku inwestycja (blok III) to koszmar budowlany, to nawet nie taniość, jak ktoś wypomniał powyżej, jest to po prostu zakpienie sobie z nabywców lokali w tym bloku. Panie z biura sprzedaży powinny się dziś wstydzić za oszukiwanie klientów -cytuje:" stylistyka zostanie zachowana, lekko zmienimy kolorystykę itp itd." a tu mamy co mamy!

NIE POLECAM zakupu tu mieszkania, bo etap IV to będzie typowy wieżowiec z lat 80, który znając możliwości tegoż oto dewelopera rozpadnie się podczas tuszowania usterek..

No mam nadzieję, że etap IV będzie świecił pustkami, że ludzie nie dadzą się nabrać na piękne opowieści w biurze sprzedaży. Pamiętaj potencjalny kliencie - nic co usłyszysz w biurze sprzedaży nie będzie prawdą, a jakość bloku nie będzie lepsza niż w bloku nr III.
A blok nr III to klapa po całości. Hala garażowa to syf, do dnia dzisiejszego nie ma możliwości przeniesienia własności (pewnie przez ciągle usuwane usterki). Klatki schodowe to kicz i tandeta, drzwi już trzeszczą, szare płyty zsuwają się ze ścian, progi w drzwiach nie działają, okna najtańsze, można pisać i pisać...

Ktoś powinien zrobić porządek z tym deweloperem.

A czemu to codziennie do 22 alfabet napie...la na budowie. Przecież biuro zapewniało lokatorów ze pracują do 17:00 i nie będą przeszkadzać mieszkańcom. Po drugie niech pracownicy alfabetu zaczną nosić kaski w trakcie pracy. Chyba takie są wymogi...

Syf na klatce, syf pod blokiem. Ogólnie jedna wielka gemela i rozpoździaj. Odradzam.

Gemela to mało powiedziane. To jest armagedon!! Takiego brudu to chyba nikt nie widział.

wolno, drogo i źle= Red Park

Pół roku od oddania bloku a syf wszechobecny wszędzie. Klatka schodowa pozamiata ale o porządne umycie to widzę trudno. Usterki pudrowane ale jakoś idzie to kiepsko. Oszczędność na każdym kroku. Syf i malaria.

Takie podsumowanie rynku nieruchomości czytałem i tam padło takie zdanie: "Wzrost cen przy spadającej jakości oferowanego produktu" . No ale sprzeda się wszystko bo popyt. plus parę obietnic bez pokrycia i przepis na sukces murowany. A ten plac zabaw taki piękny. dziecko nie może zdecydować się na której atrakcji ma się bawić. Zapomniałem, że placu zabaw nie zrobili. A obiecywali. Takie ładne wizualizacje pokazywali.

windy w bloku już się rozpadają - deweloper powie zaraz, że to przez właścicieli remontujących lokale - niestety nie - po pierwsze windy zamontowane najtańsze z możliwych, po drugie windy nie były nigdy sprzątane - pył dostaje się pod przesuwne drzwi, przez co skrzypią jak starocie.
Domofon nadal nie działa, piszczy pół dnia, deweloper pomimo zgłoszenia ma to totalnie w dupie, jak zresztą mieć będzie każdego nowego nabywcę mieszkania w bloku nr IV.
totalne dno i kilo mułu!!
Żałuje, że tu mieszkamy, jest tyle dobrych miejsc w Poznaniu.

Zastanawiam się nad zakupem mieszkania w IV etapie. I nasuwa mi się pytanie dlaczego się Pan nie wyprowadzi z tego osiedla?

To sobie kup. Na pewno będziesz zadowolony/na.

Widzę biuro Red Park nie wytrzymało i w końcu dodało jakiś komentarz na urbanity.

Sprzedaż nie idzie to muszą coś napisać. Niech sami wykupią tu mieszkania i zobaczą jak się mieszka. Co do pytania o wyprowadzenie się z osiedla odpowiem w imieniu mieszkańców - co się sobie Pan/Pani z biura sprzedaży wyobraża, że człowiek za ciężko zarobione pieniądze kupi i wyremontuje mieszkanie i od tak się wyprowadzi. Problem polega na tym ze deweloper RED to typowy naciągacz i forum to jest po to żeby potencjalni klienci wiedzieli jak oszukujecie ludzi. Nawet jakby to miało pomoc 1 osobie w podjęciu decyzji to warto...

Dobrze rozumiem. Bezczelność ludzi reprezentujących tą firmę nie zna granic.

Tak, wszystkie komentarze nie negatywne to pracownicy dewelopera. I wszystko to wina Tuska.

Proponuję zająć się naprawą domofonu a nie pisaniem komentarzy w internetach w czasie pracy.

Ściany miedzylokalowe z dykty. Słyszysz o czym sąsiad rozmawia w salonie. Nie polecam tego oszczędnościowego cudu techniki.

Syf na klatkach robią Bolki co wykańczaja poszczególne mieszkania i to razem z ludźmi, którzy im to zlecili a nie potrafią dopilnować porządku. Winda nie służy do wożenia materiałów budowlanych tylko ludzi. Wszystko usyfione przez firmy wykańczające wnętrza. Człowiek wraca po pracy a tu wiercenie wiertarami i walenie młotami. I tak będzie w koło macieju, jedni kończą, drudzy zaczynają.

Tak masz rację kolego/koleżanko. Tylko, że w etapie nr I oraz II serwis sprzątający był prawie codziennie w bloku w trakcie wykańczania lokali przez lokatorów. W etapie III niestety wszystko jest w trybie "taniość" więc ekipa sprzątająca pojawia się raz w miesiącu.
W etapie IV pewnie będzie sprzątać raz na rok.
Dodam, że lokatorzy płacą za sprzątanie części wspólnych, a syf jest okropny. Mopa klatki nie widziały, czasem tylko miotełkę...Żenada!

W TBS-ach z 2009 roku serwis sprzątające po dziś dzień jest od poniedziałku do piątku . Idą targi mieszkaniowe, więc mam nadzieję, że na kity biura sprzedaży nabierze się jak najmniej osób.

Telefon do Zarządcy - sprzątanie części wspólnych odbywa się na bieżąco (parę razy w tygodniu).
Telefon do REDParku - proszę o kontakt z Zarządcą, ale sprzątanie odbywa się cały czas....Odbijanie piłeczki a syf wszechobecny jest wszędzie. Części wspólne nie widziały mopa od 2 miesięcy. Redpark, tak samo jak i Asma nadają się, ale do spakowania do jednego wora i wysłania w kosmos.

i znowu brak prądu. pewnie znowu przez "jakiegoś gamonia". nie przez to, że Deweloper zj**** instalacje i rożnicówki w mieszkaniach nie wywalają tylko te w pionach. ale to wszystko przez tych głupich mieszkańców. pozdro dla całej patodeweloperka!

Pomimo zgłoszenia o awariach prądu deweloper nic z tym nie robi. Bo po co. Sprzedadzą etap IV i uciekną z Poznania. Chociaż mamy nadzieje ze ludzie nie dadzą się nabrać na IV etap. Na te bajeczki. Hala garażowa już przecieka, woda kapie na głowę prawie w każdym miejscu. Oczywiście tu również nic nie jest robione. Domofon nie działa już 8 miesięcy. Oczywiście deweloper twierdzi ze z winy lokatorów i lokatorzy maja sami zapłacić za zlokalizowanie problemu. Bezczelność tego dewelopera przechodzi ludzkie pojęcie.

Wszystkim wypisujacym jaki Red Park jest cichy i nic nie słychać co dzieje się u sąsiadów radzę cieszyć się chwilą póki ich sąsiedzi się jeszcze nie wprowadzili się obok. Bo jak się już wprowadzą to kupcie sobie dobre stopery do uszu.

BANERY NA TARGI MIESZKANIOWE PRZYGOTOWANE. CHĘTNIE OPOWIEM WSZYSTKIM ZAINTERESOWANYM CO TEN DEWELOPER WYPRAWIA. BURDEL NA KLATKACH, BURDEL W PAPIERACH, BURDEL ZE WSZYSTKIM