W kwietniu ciężki sprzęt ma wjechać do gdańskiej Letnicy

Już wiadomo, że stadion Baltic Arena nie będzie miał rozsuwanego dachu i wysuwanej trawy - poinformowała Renata Wiśniowska, która odpowiadała za kwestie architektoniczne w gdańskiej delegacji. Takie ustalenia zapadły po wizytacji przez gdańskich urzędników niemieckich stadionów.

W tym tygodniu - dokładnie 14 marca - pracę przy projekcie Euro 2012 kończy Adam Giersz, dotychczasowy prezes spółki BIEG 2012. Jego miejsce zajmie Ryszard Trykosko, na co dzień pracownik Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Ma on przygotować przetargi na kolejne etapy budowy Baltic Areny. Pierwsze prace mają ruszyć już w najbliższych trzech miesiącach.

W ciągu najbliższych dwóch tygodni firma doradcza Ernst&Young musi dokładnie określić, jakie funkcje stadion Baltic Arena ma pełnić (mają się tam znaleźć np. informacje dotyczące wielkości szatni, liczby kabin WC, stanowisk reporterskich), skąd pozyskać potrzebne fundusze na realizację oraz przedstawić możliwości wykorzystania obiektu po mistrzostwach Europy.

Z kolei w kwietniu - według zapewnień Biura Inwestycji Euro Gdańsk 2012 (BIEG 2012) - w Letnicy, gdzie ma powstać stadion, pojawi się ciężki sprzęt, który będzie wyrównywał teren pod budowę Baltic Areny.

- Według aktu notarialnego, który został podpisany 30 listopada ubiegłego roku, działkowcy mają czas na wyprowadzenie się do końca marca. Potem zaczynamy wyrównywanie terenu - wyjaśnia Michał Brandt z BIEG-u. - Latem odbędzie się przetarg na pierwszą fazę budowy. Gdy ta będzie w trakcie realizacji, rozpoczniemy przetarg na głównego wykonawcę.

W grudniu ma być gotowy projekt stadionu, który opracowuje konsorcjum RKW Polska, RKW Niemcy, HPP Niemcy.