Na PGE Arena Gdańsk zawisła wiecha


2010.07.24
Autor: PAP
Na budowanym stadionie PGE Arena Gdańsk, na którym w 2012 r. odbędą się mecze piłkarskich mistrzostw Europy zawieszono wiechę. W uroczystościach wzięli udział premier Donald Tusk, przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek i prezes PZPN Grzegorz Lato.

- Znam się trochę na sporcie i kilka stadionów miałem okazję w życiu obejrzeć. Mogę zatem z pełną odpowiedzialnością powiedzieć, że nie będzie to największy, ale z pewnością najpiękniejszy obiekt piłkarski na świecie. Wsparliśmy tę inwestycję, w której ogniskuje się wysiłek całej Polski, kwotą 144 milionów złotych. Zawieszona na najwyższym punkcie stadionu wiecha symbolizuje realizację naszych marzeń i nadziei - powiedział premier.

Grzegorz Lato dodał, że z zazdrością patrzy na współczesnych piłkarzy.

- Miałem okazję wiele razy grać na stadionach Arki Gdynia i Lechii Gdańsk, których w żaden sposób nie można porównać do tego obiektu. I dlatego zazdroszczę moim młodszym kolegom, którzy będą na co dzień mieli okazję rywalizować w tak wspaniałych warunkach. W Gdańsku powstaje piękny stadion, który zasługuje na to, żeby rozegrany został na nim jeden z meczów ćwierćfinału mistrzostw Europy. Jestem też pełen podziwu dla budowlańców, którzy w ciągu roku doprowadzili budowę do takiego stanu. Rok temu było tutaj pole - mówił prezes PZPN.

Wiecha kończy pewien etap budowy, ale jest jeszcze sporo pracy. - Zaczynaliśmy tę inwestycję na ugorze, przy bardzo sceptycznym nastawieniu wielu osób. Z każdej strony słyszałem głosy, że ta budowa nie może się udać. Później, kiedy wykonywaliśmy mrówczą pracę w zaciszu gabinetów, której nikt nie widział, krytykowano nas, że nic nie robimy. Ja jednak wyznaję zasadę, że im więcej potu wyleje się na ćwiczeniach, tym mniej krwi odda w boju - stwierdził prezes Biura Inwestycji Euro Gdańsk Ryszard Trykosko.

Budowlańcy musieli zmagać się również z niesprzyjającą pogodą. - Przyszło nam pracować w ekstremalnych warunkach. Budowie towarzyszyła najgorsza od lat zima i najlepsze od lat lato, ale nasz znakomity zespół, który mógł liczyć na życzliwość wielu osób i instytucji, poradził sobie z tymi przeszkodami - zaznaczył.

Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz także nawiązał do początków tej inwestycji. - Dwa lata temu w tym miejscu chodziły kury, rosły warzywa i kwiaty, stało mnóstwo działkowych altanek. Udało nam się, głównie dzięki konsekwentnej pracy, wbrew wielu niedowiarkom, którzy twierdzili, że w Polsce nic nie może się udać, doprowadzić do tego, że PGE Arena Gdańsk jest najbardziej zaawansowanym stadionem ze wszystkich budowanych w Polsce od podstaw tego typu obiektów.

PGE Arena Gdańsk nawiązuje swoją konstrukcją do dwóch wybrzeżowych elementów. - W bryle architektonicznej połączono średniowieczny statek gdański Koga oraz bursztyn, który jest symbolem bogactwa Pomorza i naszego miasta. Ten stadion, który świadczy jednak nie tylko o Gdańsku, ale całej Polsce, kosztował przeciętnie każdego mieszkańca Grodu nad Motławą około 900 złotych - wyliczył Adamowicz.

Po okazjonalnych przemówieniach wbito w krokiew gwoździe, ułożono na niej wiechę, którą następnie zawieszono na najwyższym punkcie PGE Arena Gdańsk, na wysokości 41 metrów. Po tej uroczystości stadion, po raz ostatni w trakcie budowy, został udostępniony do zwiedzania mieszkańcom Trójmiasta i wczasowiczom.

Budowę rozpoczęto 15 grudnia 2008 roku; 15 lipca wmurowano kamień węgielny, a zakończenie prac zaplanowano na 21 stycznia 2011 roku. Cała inwestycja ma kosztować 630 milionów złotych. Na trybunach będzie mogło zasiąść 44 tysiące kibiców, którzy pierwszy piłkarski mecz zobaczą latem przyszłego roku.

Są plany, aby na inaugurację PGE Arena Gdańsk doszło do konfrontacji Lechii Gdańsk z Juventusem Turyn. Byłby to symboliczny rewanż za mecz tych zespołów w Pucharze Zdobywców Pucharów, który rozegrany został 28 września 1983 roku.

Inne wiadomości o Stadion Energa Gdańsk

Komentarze

Brak wpisów.

Napisz komentarz

Komentujesz jako gość.