3 Maja 17

To raczej temat zastepczy bo jest juz pozwolenie na uzytkowanie. A ja mam pytanie. Czy uzależnienie aktu notrialnego od rezygnacji z odszkodowania lub przyjecia symbolicznego odszkodowania to jest szantaż i można iść z tym do prokuratury?

Czy ktoś już otrzymał akt notarialny lub jest umowiony na jego podpisanie?

uzależnienie aktu notarialnego od rezygnacji z odszkodowania jest niezgodne z prawem!!

Skoro projekt zamienny był w 2018 to:

Nowe wymiary miejsc parkingowych od 1 stycznia 2018 r.
Według nowego Rozporządzenia Ministra Infrastruktury i Budownictwa (z dnia 14 listopada 2017 r.), które zmienia dotychczasowe wytyczne odnośnie rozmiarów miejsc parkingowych, stosowne przepisy otrzymały brzmienie:

„§ 21. 1. Stanowiska postojowe dla samochodów powinny mieć wymiary wynoszące
co najmniej:
szerokość 2,5 m i długość 5 m – w przypadku samochodów osobowych;

Nowe regulacje zwiększają szerokość miejsc parkingowych z co najmniej 2,3 m do 2,5 m i nie zmieniają ich minimalnej długości. Nie zmieniają się także rozmiary miejsc dla samochodów użytkowanych przez osoby niepełnosprawne.

Zwiększa się szerokość (z 2,3 m do 2,5 m) do jakiej można ograniczyć miejsce postojowe wyznaczone wzdłuż jezdni, w przypadku gdy zachodzi konieczność zapewnienia dojścia lub ciągu pieszo-jezdnego.

Przepisy regulują także odległość od słupa i ściany, jaka powinna dzielić zaparkowany na wyznaczonym miejscu samochód. Według obecnie obowiązującego rozporządzenia, między bokiem samochodu, a ścianą lub słupem musi być co najmniej 0,5 m przestrzeni.

Według nowych regulacji, odległość dłuższej krawędzi stanowiska postojowego od ściany musi wynosić co najmniej 30 cm, a odległość od słupa co najmniej 10 cm, pod warunkiem zapewnienia swobodnego otwarcia drzwi samochodu.

Wg mojej wiedzy uzależnienie przekazania mieszkania od zrzeczenia się odszkodowania jest przestępstwem. Deweloper wymusza na Tobie coś, co przysługuje Tobie na podstawie odrębnych przepisów. Jeżeli masz dowody na takie działanie, zgłoś do prokuratury.

Nowa inwestycja naszego dewelopera pod nazwą Prestige Residence :) Ciekawe skąd kasiorka na działkę pod budowę?

Witam ma juz ktos akt notarialny?

Podobno lokatorzy z klatki A są "wzywani" na podpisywanie umów. Ja osobiście cały czas czekam.

To może czas zorganizować spotkanie i powołać wspólnotę.

słyszałem że wspólnotę powołał deweloper. Zanim przekazał własność kupującym miał większość

Witam wszystkich. Jeśli ktoś czuję chęć spotkania, proponuję jak najszybciej aby ustalić pewe fakty.
Jeśli ktoś ma do zaproponowania jakieś neutralne miejsce to chętnie

Bardzo dobry pomysł.

akt notarialny zdobyty

Było ciężko ? Jakieś nietypowe zapisy w akcie ?

Było ciężko do samego końca. Notariusz udzieliła wskazówek do dalszych ewentualnych działań gdyby się jeszcze nie wywiązał z zapisów protooprotokołu notarialnego.

A co z odszkodowaniem? Jakieś zapisy w akcie, inne ustalenia? Napisz coś, skoro notariusz udzieliła wskazówek to jakieś zapisy są?

A jaki notariusz - dewelopera czy Twój?

Nie ma żadnych odszkodowań, akt notarialny załatwia sprawę że w cenie mieszkania jest wszystko ujęte, koszty opóźnień, odszkodowań itp Developer na żadne opłaty dodatkowe się nie godzi jak to mówił na zebraniu!

No to jaja :( Czy to zgodne z prawem? Może jakieś skargi do uokik? Chyba od tego są?

deweloper wystawił fakturę korygującą o wysokość odszkodowania i zapłacił umówioną kwotę dopiero u notariusza. Usterki których nie usunął zostały zapisane w protokole notarialnym z wyznaczonym terminem. Po upływie tego terminu wzywa się do ich usunięcia w ciągu np. 7 dni a jeśli nie usunie to można wziąć firmę i obciążyć dewelopera.

Macie już wszyscy umowy? Jak tak, to może w końcu napiszemy jakieś skargi, żeby deweloperowi nie uszło to na sucho? Większość z nas odpuściła pewnie odszkodowanie, więc może w inny sposób okazać P. W. niezadowolenie?

Przed aktami wszyscy krzyczeli ze beda sie domagać odszkodwań,pozwy itd a teraz wiekszosc juz mieszkań odebranych ,podpisali co developer napisał w aktach i odeszli zadowoleni,ze w ogole mieszkania maja... Taka jest solidarność mieszkańców niestety.Developer zrobił co chciał i dalej sobie buduje

No właśnie dlatego proponuję aby każdy z nas (jak już ma akt własności) napisał skargę do UOKiK i dołączył do skargi kopię umowy deweloperskiej, aneksu do umowy (wraz ze zrzeczeniem się z odszkodowania) oraz najnowszą umową, w której deweloper wymusił zrzeczenie się z odszkodowania lub jego maksymalne zmniejszenie. Nie trzeba znać się na prawie, wystarczy zwykła skarga z opisem sytuacji.

Zasady zgłaszania skarg do Prezesa UOKiK są podobne jak w przypadku innych organów administracji. Reguluje je art. 63 Kodeksu postępowania administracyjnego. Skarga od zainteresowanego – jeśli jest zasadna – może, ale nie musi być przyczynkiem do wszczęcia postępowania o naruszenie zbiorowych interesów konsumentów. Prezes UOKiK nie ma bowiem obowiązku wszczynania na wniosek skarżącego postępowania w każdej takiej sprawie. Ponadto zgłaszający skargę nie będzie stroną postępowania w sprawie naruszenia zbiorowych interesów konsumentów. Takie uprawnienia posiada tylko przedsiębiorca, wobec którego toczy się postępowanie. Przesądza o tym art. 101 ust. 1 ustawy z dnia 16 lutego 2007 r. o ochronie konkurencji i konsumentów (DzU z 2007 r. nr 50, poz. 331 z późn. zm.).

Art. 105 ustawy przewiduje też, że nie wszczyna się postępowania o naruszenie zbiorowych interesów konsumentów, jeżeli od końca roku, w którym zaprzestano ich stosowania, upłynęły 3 lata.

Jednakże, co do zasady konsumenci, chcący zwrócić uwagę Prezesa UOKiK na niepokojące praktyki rynkowe powinni przesyłać nie skargi, a zawiadomienia na podstawie art. 100 ust. 1 uokik, stanowiącego, iż każdy może zgłosić Prezesowi Urzędu na piśmie zawiadomienie dotyczące podejrzenia stosowania praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów.

Skargi mogą być wnoszone:
- osobiście poprzez złożenie pisma w siedzibie Urzędu w Warszawie przy pl. Powstańców Warszawy 1, pok. 116 lub w delegaturach UOKiK,
- przekazane za pośrednictwem poczty na adres centrali lub delegatur
- za pomocą faksu,
- ustnie do protokołu w centrali przy pl. Powstańców Warszawy 1 w Warszawie lub w delegaturach UOKiK,
- przez elektroniczną skrzynkę podawczą ePUAP.


Zawiadomienie powinno zawierać:

Wskazanie przedsiębiorcy, któremu jest zarzucane stosowanie praktyki naruszającej zbiorowe interesy konsumentów.
Opis stanu faktycznego będącego podstawą zawiadomienia;
Wskazanie przepisu ustawy, którego naruszenie zarzuca zgłaszający zawiadomienie;
Uprawdopodobnienie naruszenia przepisów ustawy;
Dane identyfikujące zgłaszającego zawiadomienie.
Do zawiadomienia dołącza się wszelkie dokumenty, które mogą stanowić dowód naruszenia przepisów ustawy.

Wzory skargi są dostępne w internecie, np. tutaj https://poradnikprzedsiebiorcy.pl/-skarga-na-naruszenie-zbiorowych-interesow-konsumentow

Koniecznie trzeba dołączyć kopię dokumentów (bez zamazanych danych osobowych) oraz wskazać na zapisy, które stanowiły klauzule niedozwolone. Na pewno brak zapisów dotyczących odszkodowania jest jednym z takich zapisów. Drugi zapis to limitowanie wysokości odszkodowania (np. nie więcej niż 2%). Oba te postanowienia są sprzeczne z art. Art. 385 ze znaczkiem 3 oraz art. 22 Ustawy z dnia 16 września 2011 r. o ochronie praw nabywcy lokalu mieszkalnego lub domu jednorodzinnego.

Można podać również jako przykład Decyzję Prezesa UOKiK nr RPZ 5/2019 z 28.06.2019 r. Jest to identyczna sprawa, jak nasza. Dostępna tutaj https://decyzje.uokik.gov.pl/bp/dec_prez.nsf/43104c28a7a1be23c1257eac006d8dd4/c511a54ff6880bf3c125843200469241/$FILE/Decyzja%20nr%20RPZ%205-2019%20z%2028.06.2019-%203DOM.pdf

Oczywiście każdy z nas ma szansę na uzyskanie dodatkowego odszkodowania na drodze sądowej, w zależności jaki babol podsunięty przez dewelopera podpisał.

Oczywiście każdy z nas ma szansę na uzyskanie dodatkowego odszkodowania na drodze sądowej, w zależności jaki babol podsunięty przez dewelopera podpisał.

Nie mam aktu notarialnego. W sierpniu 2019 złożony pozew do sądu o odszkodowanie. Tak łatwo deweloperowi nie odpuszczę. Sprawy w sądzie nie idą szybko ale w cierpliwość warto się uzbroić. Moje wszystkie zobowiązania zostały dotrzymane w terminie. Druga strona...każdy z Państwa wie. Pozdrawiam wszystkich czytających forum.

Nabywca i tak trzymaj. Ja również idę do sądu przeciwko deweloperowi. Z tym, że przed sądem uzyskasz odszkodowanie, które deweloper powinien zapłacić bez żadnego sporu. Ja mówię o ukaraniu go w inny sposób. Nie można mu tak tego puścić płazem. Ludzie ponad 2 lata nie mieli mieszkań, bo deweloper chciał zaoszczędzić na budowie... Niech teraz płaci. Powinien zresztą mieć porządne ubezpieczenie OC. Chyba, że tutaj też oszczędzał :(

notariusz Wam nic nie pomoże bo trzyma z deweloperem.... wręcz nakłania do podpisania czegoś co jest niezgodne z prawem czyli np brak komórek. więc nie ma co liczyć na jej pomoc.... proponuję pozew zbiorowy jeśli jest ktoś chętny. to nieprawda ze podpisanie aktu równa się rezygnacja z roszczeń i że nie ma sensu już się sądzic. wygrana jest w kieszeni tylko to niestety potrwa.... najlepiej byłoby zwołać zebranie na terenie bloku, np w najbliższą sobotę o 13 ?

Pamiętajmy, że to forum czyta także deweloper i przyśle "swojego" na takie spotkanie. Stąd wskazana ostrożność.