Osiedle Jarzębinowe

Znam tą historie -sprawa została od razu załatwiona i naprawiona przez dewelopera. Wpadki zdarzają się wszędzie.
Dlatego wspomniałem że chodzi o pierwszy etap pózniej wszystko już było ok.
ECHO jest bardzo dobrym deweloperem.

Potencjalni nabywcy nowych lokali oczywiście nie są informowani przez dewelopera o problemach z odprowadzeniem wody deszczowej z osiedla.
Po każdej ulewie osiedle pływa. Kontakt z przedstawicielem dewelopera to porażka. Za wszystko winią mieszkańców. Ogólnie byle zarobić a nic nie zrobić. Nie polecam tego osiedla
System odprowadzania wody z ulicy jest źle przemyślany, bo mocno pada, potem cała woda jest na podwórku, wilgoć i pleśń pojawiają się na pierwszych piętrach korytarza, a także w mieszkaniach.

Nic takiego nie ma miejsca.
Skąd te informacje ?
Osiedle jest bardzo dobrze skanalizowane żadna woda nie stoi podczas ulew.
To czysty wymysł jakiegoś zazdrośnika.
Człowiekowi w poprzek że jestem zadowolony z osiedla.
Ja nie słyszałem by ktoś narzekał. Uparł się na wodę jak nie film to jakieś bajki.

Rzeczywiście były problemy z odprowadzaniem wody po największych ulewach - w pierwszych latach funkcjonowania osiedla dotyczyło to głównie A1 B1. W tej chwili tego nie obserwuję - usterki zostały usunięte, kanalizacja poprawiona, niestety problemy dotyczyły chyba ogólnie tej części Bałut. W ostatnim roku, dwóch ludzie się śpieszyli by kupić mieszkanie na tym osiedlu bo jest zwyczajnie ładne, ma świetną lokalizację zarówno pod względem inwestycyjnym jak i po prostu do zamieszkania. Świetnie skomunikowane z miastem. Blisko do Arturówka, Łagiewnik ( rowerem 10-15 min), blisko do Centrum, to miejsce tonie w zieleni jak na warunki miejskie, parki, skwery, basen, szkoły ,przedszkola. Blisko dwa duże markety. Problemy z miejscem do parkowania są wszędzie bo ludzie mają coraz więcej samochodów i tyle. Kto ma parking podziemny nie zwraca na to uwagi. Inwestycja D2 była ostatnia na tym osiedlu, ceny w ciągu ostatniego roku, dwóch poszybowały w górę pomimo malkontentów głoszących covidovą apokalipsę mieszkaniową a lokale z tego co widzę sprzedały się na pniu. Zazdrośnikom którzy przespali temat mieszkania na tym osiedlu a teraz wygłaszają wyssane z palca historie dziękujemy. Pozostaje kupno z drugiej ręki ale oferty zdarzają się sporadycznie i niestety coraz drożej i drożej...

Okropna okolica , betonowy las, brzydkie widoki zieleni na lekarstwo. Brak sklepów, okoliczna zabudowa-pustostany PRL-u . Bloki masowo zrobione okno w okno .Problem z grzybem i zalaniem, zwłaszcza garażu i niższych kondygnacji. Betonowe getto, gdzie jest wiecznie popsuta brama , sąsiedzi myślą ,że żyją na jakim osiedlu willowym , nie czuje się tutaj swobodnie. Każdy każdego krytykuje za byle co. Brak tolerancji, wieczne kłótnie i wzajemna adoracja, najbardziej rozdartych i dziwnych sąsiadów. W różnych miejscach mieszkałam a to jest na prawdę dziwne osiedle ludzi, którzy lubią sobie stwarzać problemy. Szczerze nie polecam

Jak na Jarzębinowym jest zieleni jak na lekarstwo to już nie wiem co ciebie zadowoli. Może trzeba wstać z fotela i pójść na spacer do parku. Nawet balkony ludzie mają tak porobione że toną w kwiatach. Aż miło się przespacerować. Jakie problemy stwarzają sobie ludzie, jaka krytyka, o co ci chodzi? Żal że nie stać na mieszkanie tutaj. Zresztą nie ma co polecać czy nie bo mieszkań już nie ma. I finito.

Co do nowych mieszkań w Łodzi to dalej przy takim rozdawnictwie pisowskim czytaj Polski Ład
niebawem nawet bezrobotnych i bezdomnych( a nie tylko patoli od 500 plus) będzie stać na nowe mieszkania (niezależnie od lokalizacji) , przy takiej dostępności kredytu i niskich stopach procentowych.
https://www.otodom.pl/pl/oferta/sprzedam-mieszkanie-43m2-osiedle-jarzebinowe-ID4bX0j
https://www.otodom.pl/pl/oferta/nowe-wykoczone-2-pokoje-ul-okopowa-ID4aNrK

w sumie darmo ...warto kupić bo za rok o tej porze po 12 tysi będą latać.

Może tak być. Po 10 tysi to na pewno.

Niestety już chyba sprzedane. Szkoda, nie mogę znaleźć.

spokojnie ktoś ci odda z drugiej ręki to getto - okno w okno.

Witam, jest jakieś inne dziadziejące forum osiedla?

Betonowa pustynia? Zabudowa rodem z PRL? No to jedno czy drugie? Bo między tymi blokami z PRLu są tak pięknie porobione tereny zielone że można codziennie przez miesiąc chodzić na spacer i zobaczyć coś nowego.

Okna w okna? Zapraszam do Warszawy, tam dopiero zobaczysz co to znaczy "okna w okna". Jarzębinowe przy tym to osiedle premium najwyższej klasy.

Awarie? Brama nie działa? Ojej. A co powiesz na to że w budynku "premium" z 2017 roku przynajmniej jeden dzień w tygodniu z kranu leci "piwo", jeśli w ogóle coś leci, a sytuacje gdzie posypią się wszystkie trzy windy (a budynek ma 17 pięter) wcale nie są rzadkie?

Szanujcie łódzkie budownictwo, mogliście mieć warszawskie....

http://oskrolewska17.pl/

Przykro nam. Wolimy warszawskie standardy niż te slumsy nieopatrznie nazwane premium.

środek osiedla pływa przy każdym deszczu
w naszym etapie, środek osiedla lała się woda do garażu i oknami do klatek przy każdej większej ulewie.
Mieszkamy w C3 na parterze od stycznia 2020,po pół roku podczas pierwszych ulew zauważyliśmy wilgoć w mieszkaniu.W październiku już było gorzej,apogeum nastąpiło w grudniu,kiedy mąż odkrył pleśń w szufladach w zabudowie.
Na dzień dzisiejszy w naszym mieszkaniu trwa proces osuszania,meble o wartości kilkudziesięciu tysięcy złotych poszły do utylizacji,mamy zdjęte podłogi,skute ściany,mieszkamy jak "psy" w dwóch małych klitkach,bo deweloper nie zapewnił nam lokalu zastępczego dla całej naszej rodziny.Jesteśmy rozdzieleni,syn z mężem mieszka w jednym mieszkaniu,ja z córkami w drugim.Pomijam już fakt,że mieszkań musiałam szukać sama,bo jak zostaliśmy poinformowani echo nie dysponuje żadnymi mieszkaniami na w razie W.Echo kwestionuje szkody,które na skutek ich złej budowy spowodowały pleśń, grzyb i wilgoć w naszym mieszkaniu.Jesteśmy traktowani przez dewelopera jak śmieci,które chcą wymusić remont mieszkania.Buta,chamstwo,obłuda z ich strony jest na porządku dziennym.A wystarczy po prostu dobrze,zgodnie z planem przebudować patio,tak aby woda nie spływała w stronę mieszkań,a odpływała właśnie w stronę patio.Pomijam już fakt,że nie usłyszeliśmy głupiego słowa "przepraszam" i przyznania się do winy i fuszerek budowlanych.
Niestety,ale nie da się dobrego słowa powiedzieć o tym deweloperze,odebrali mnie i mężowi zdrowie,sytuacja jest nie do zniesienia i zaakceptowania.
Nie wiemy na dzień dzisiejszy,za ile miesięcy wrócimy do naszego mieszkania, chociaż według dewelopera powinniśmy się cieszyć,że zapewnili nam dwa lokale zastępcze,które musieliśmy sami znaleźć.
Paranoja i kuriozum,radzę uciekać od tego dewelopera jak najdalej.
A w kwestii garażu,po każdym deszczu stoi w nim woda

FB prawde powie:)

No to latają po 12-13 tysi dwa lata później. Malkontenci nie dali rady.

nawet jakby latały po 20 k to i tak nie zmieni tego obrazu getta :)

getta tu już nie ma od sierpnia 1944.

getto mieszkaniowe. Sąsiad praktycznie na wyciągniecie dłoni. Nie ma się czym zachwycać. Dla słoika to przesiadkowo to Europa.:)

Jak ktoś chciałby zamieszkać w tej okolicy w nowej inwestycji to zwracam uwagę, że buduje się ostatni etap Apartamentów Zagajnikowa ( przez płot z Jarzębinowym). Na ich stronie wygląda to naprawdę nieźle i z tego co wiem od kolegi, który z nimi rozmawia ceny naprawdę nienajgorsze, jak na obecne czasy rzecz jasna.

Kto chce kupić od nich mieszkanie to zapraszam do Apartamentów Zagajnikowa 41 ,proszę sprawdzić na stronie i porównać z rzeczywistością, Budynek A oddany w czerwcu ( odbiory miały być w marcu),mozna wejsc i zobaczyc w jakim są stanie korytarze, przy wejściu stan dewloperski, tak wygląda nowy apartamentowiec,nie polecam