Pułaskiego Park

Może w końcu pomyślimy o jakieś ochronie? Dzielac koszt na wszystkich mieszkańców nie wyjdzie to zbyt drogo, a właśnie zobaczyłem, ze mamy zniszczona bramę wjazdowa do garażu i szlaban od parkingu. Po prostu świetnie

Jestem za. Inwestujemy w ogród, którego nie ma, a brakuje podstawowej rzeczy - ochrony. Jak widać monitoring nie spełnia swojej funkcji.

Jestem za, ale myśle że przede wszystkim zarządca powinien się tym zająć. Obejść wszystko co kilka dni, sprawdzić czy nic nie jest uszkodzone, a jeśli jest to szukać sprawcy na monitoringu. Niestety w tej kwestii nie widać żadnych działań.

Szlaban nie jest nasz.
Może planują (deweloper z pseudo-zarządcą) zmów naprawiać to z NASZEGO ubezpieczania?

Chyba żaden z trzeźwo myślących właścicieli nie zgodzi się na obciążanie nas kosztami wzrostu kwoty ubezpieczenia.
Płacimy deweloperowi za korzystanie z ni to parku, ni to parkingu. A szlaban nie należy do nas.


A widzieliście stan podziemnej kondygnacji?
Grzyb i zacieki. Wilgotne Ściany. powtórka z ubiegłego roku.

A chciałem właśnie zapytać co się stało ze szlabanem?

Komentarze są usuwane. Pisałem o zepsuty szlabanie i bramie i moj komentarz został usunięty. Nieźle nas tu robią w ...

Zdecydujmy w końcu o zmianie zarządcy. Mam osobiście do czynienia jeszcze z dwoma innymi zarządcami nieruchomości. I ten "nasz" jest kompletnie nie przystosowany do dzisiejszych czasów. Nie chcę pisać o złej woli ale czasem tak to wygląda.

Orientuje się ktoś kiedy szlaban zostanie ponownie zamontowany?

Dawno nie było mnie we Wrocławiu, czy szlaban został już zamontowany?

Tak, szlaban już działa.

Mam prośbę do wszystkich parkujących na parkingu zewnętrznym przed budynkiem:
1) Jeśli parkujecie pod płotem na miejscu dla "osób niepełnosprawych" (te szerokie stanowiska), to tak, aby zmieściły się tam trzy samochody.
2) Jeśli zauważycie, że ktoś parkuje tam "byle jak", to zwróćcie mu uwagę.
Przez prace ziemne straciliśmy na pewien czas sześć stanowisk, więc szanujmy się nawzajem. Pozdrawiam.

Ludzie czy wy widzicie jak wygląda nasz budynek? W windzie śmierdzi moczem, wykładzina tam wygląda jakby ktoś na nią zwymiotowal, garaż podziemny? Dzisiaj pomyliłem z wysypiskiem śmieci. Może jest ktoś chętny oprócz mnie do wzięcia się za tego "zarzadce" i ruszyć trochę na nich, aby części wspólne nie wyglądały jak kraje 3-go świata?

Wynajmuję mieszkanie(nie jestem właścicielem) więc nie mam zbytnio siły przebicia ale wydaje mi się, że nie ma co się brać za zarządce tylko trzeba po prostu sprzątać po sobie, zamykać drzwi, nie podawać kodów do drzwi znajomym. Naprawdę jak ktoś weźmie miotłę i przynajmniej z grubsza pozamiata jak nabłocił to korona mu z głowy nie spadnie. nie mówiąc już o chamstwie w postaci plucia na schodach. Nabrudziłem - sprzątam. Proste. A zarządca który nic nie robi to odrębny temat.

Zmiana tego zarządy powinna być naszym PRIORYTETEM!!!

Walczę z nim od samego początku. Raz mi nawet (przez prawnika) odpowiedzieli, że ZARZĄDCA to jest od pobierania opłata a nie od ZARZĄDZANIA NASZYM MAJĄTKIEM.

Czy znamy termin spotkania wspólnoty w 2018r?

Szanowni Właściciele.

Spotkanie wspólnoty (były 2 osoby) pokazało dobitnie brak zaangażowania ZARZĄDCY w nasze sprawy.
Z powody oczywistych prób obciążania nas NIEUZASADNIONYMI KOSZTAMI konieczne jest przeprowadzenie ponownego zebrania !!!
PROSZĘ WSZYSTKICH PRZYBYCIE na ponowne spotkanie wspólnoty. Termin powinien być znany niebawem.
Domagajcie się także przesłania protokołu z przebiegu spotkania wspólnoty.
Proszę wszystkich o mocna refleksję czy warto utrzymywać takiego zarządcę.

Można by tak ustalić spotkanie o godzinie późniejszej niż o 17, gdyż chyba większość z Nas jest tej godzinie w pracy lub między domem a pracą

Spotkanie będzie trwało z 2 godziny , ważne żeby być na głosowaniu i doprowadzić do zmiany zarządcy.

Czy ktoś wie kiedy będzie nowe zebranie ???

Zadałem już trzykrotnie to pytanie NASZEMU :-) Zarządcy i nie raczył mi odpowiedzieć.
Budynek niszczeje. Mamy brud i brak nadzoru. Ludzie Trzeba robić.

Od dłuższego czasu nie mogę zidentyfikować osoby której zwierze załatwia się w zakamarkach naszego budynku. W windzie śmierdzi, a kilkakrotnie widziałam ślady na ścianach po sikającym psie. Budynek niszczeje po części przez to, że zamieszkują go BRUDASY, które nie potrafią wziąć w rękę szmaty i po sobie posprzątać. Proszę o zwracanie uwagi na swoje psy, oraz na ich właścicieli.

Ja daje słowo że jak złapie kogoś z psem szczającym/srajacym w budynku to będę robił zdjęcia osoby i wstawiał tutaj. Pierd***** wsiury. Poza tym pozdrawiam osobę, która zbila szybę przy drzwiach wejściowych. Zobaczymy twoja buźkę na nagraniu z monitoringu.

Popieram powyższe opinie.

Jeśli już bedzie nagranie tego wybryku, proszę o udostępnienie wizerunku tej osoby tutaj

Tak.... zapach moczu w windzie to regularny standard.
Jk zbita szyba w drzwiach to raczej typowy akt wandalizmu kogoś spoza budynku. Nie wygląda to na przypadkowe zbicie przez mieszkańca a trzy celowe uderzenia. Ciekawi mnie też co się stało z bramką na schodach do garażu..

Siki w windzie to zasługa psa rasy York z 2 piętra

Prośba do palących sąsiadów - prosimy o niewyrzucanie papierosów na cudze balkony!

Szanowni.
Oczywiście problemy z utrzymaniem higieny są ważne ale chyba ważniejsze jest "olewanie" nas przez zarządcę, któremu płacimy za dbanie o naszą nieruchomość.

Czy ktoś z Państwa otrzymał jakiekolwiek informacje (od zarządcy) o poprawkach w rozliczeniu za 2017 rok?

Czy macie może wiedzę jakie są skutki braku absolutorium dla zarządcy za rok 2017, jakie są skutki braku zaakceptowanego planu gospodarczego na rok 2018?

Czy cokolwiek wiadomo? Czy ktokolwiek wie jakie powinniśmy podjąć kroki?

Jestem mocno zaniepokojona sytuacją w naszym budynku.

Szanowni.
W imieniu "Naszego PSEUDO-zarządcy" otrzymuję teraz korespondencję od Pana Ryszarda K.

Czy także macie te informacje że "NIE DA SIĘ"?
Od roku nie można się doprosić o żadne istotne działania.
Nie dajmy się dłużej mamić. Naprawdę trzeba działać bo budynek nam się rozpadnie.