Osiedle Stacja Nowy Ursus

Ładne osiedle w dobrej cenie. Kupiłem żeby wynająć.

Rozważam zakup, dzięki temu osiedlu okolica staje się prestiżowa i już niedługo mieszkania tutaj będą kosztować 15.000 za metr, trzeba się spieszyć

Kupiłem tam mieszkanie na wynajem, planuję zarabiać dziesiątki tysięcy złotych rocznie. Ale dla siebie bym nie kupił bo ta część Ursusa to pustkowie i peryferia.

Cena jest do zaakceptowania, osiedle wygląda dobrze. Nie ma się co czepiać.

Doskonałe osiedle, mam znajomych którzy przeprowadzają się tutaj z Ursynowa bo tu jest ładniej i lepsza infrastruktura np. dostęp do szkół, sklepów i komunikacji miejskiej

Chyba ich posra... zaiste zadup... pustki wkoło jedno wielkie gruzowisko. Gdzie te szkoły, sklepy a komunikacja jaka wspaniała jeden autobus dwa razy na godzinę no może KM z Ursusa Płn.

Czytam te komentarze i śmiech mnie ogarnia... Pisane na szablonie normalnie. W tamtej lokalizacji nie ma nic i nie będzie poza blokowiskami, wszystkie tereny wykupione przez deweloperów. Doskonała komunikacja - maciupki autobusik 177,który ma tak pokrecona trasę, że Ursus zwiedza się godzinę i 2 pociągi na godzinę ze stacji ursus północny.. Na spacer z dzieckiem można się wybrać wśród pofabrycznych terenów lub do najbliższego marketu oddalonego 1, 5km. Rewelacja :)

Mieszkam na Ursusie nie polecam, tu nic nie ma sklep to żabka ciasna na maksa, żaden bus nie dojeżdża do metra, nie ma lokali handlowych, w faktory nawet nie ma apteki i sklepu. Drogi koszmarne, ratusz ursus w ciągłej rewitalizacji, nawet nie ma gdzie pobiegać.

Żałosne osiedle. Każdy kto tu kupił sugerował się jedynie ceną. Buraki z wiochy przyjechały, przyzwyczajone do pokonywania wielkich odległości (czyt. 1h do centrum w jedną stronę), bycia pozbawionym jakichkolwiek uciech i atrakcji mieszkania w mieście.

Jedyny plus to cena, ale UWAGA. 8k-8,5k za metr to żadna atrakcja. Już lepiej kupić dom/bliżniak pod Warszawą, na chociażby białołęce (w okolicy metra) i zapłacić 5-6k za metr niż męczyć się na Ursusie. Przecież to najgorsza dzielnica w Warszawie. Gorsza od Wawra i Białołęki, bo tam mają chociaż zielono. A tutaj? blok w blok, w sąsiada można jabłkiem rzucić, korki jeśli jeździsz autem, korki jesli jeździsz autobusem, a do KM daleko w ciul.

Serio, kto tam kupuje mieszkania? Bezmózgi.
Argument - "na obrzeżach spokój i cisza" tutaj się nie sprawdza, bo tu w huk głośno, brzydko. Trochę jak Detroit.

Osiedle bardzo duże, brak ogrodzenia będzie ciekawym miejscem dla złodziei.

Ogrodzenie dla sprawnego złodzieja nie jest problemem, jeśli jest monitoring i porządne drzwi wejściowe to ryzyko kradzieży jest takie jak wszędzie, spokojnie :)

Osiedle tragiczne. Najtańszy wykonawca, mieszkańcy to same rodziny 500+ z Radomia i okolic. Typowe słoiki. Blok w blok, nie ma terenów zielonych, kłótnie o miejsca parkingowe przy osiedlu, ludzie grożą sobie kwasem masłowym i pobiciem. Smog wszechonecny, wyjazd i wjazd na osiedle zakorkowany, dojazd do pracy w kierunku centrum samochodem trwa ponad 50 minut w korkach, komunikacja miejska to trasa turystyczna przez cały Ursus. Kolejka 2km piechotą od osiedla. Tragedia. Po co kupiłam tu mieszkanie... Teraz nikt nje chce tego syfu wziąć ode mnie, ani na wynajem ani odsprzedaż.

Pani Panasiuk, chyba pomyliła Pani inwestycje albo ma Pani skłonności do masochistycznego przesadyzmu. Do PKP Ursus Płn. jest 500 m.

Pani Anno, poszukuję 2 pokoi 45-50 metrów do 500.000 zł z wykonczeniem. Jeśli na serio myśli Pani o sprzedaży i mieszkanie spełnia warunki to chętnie odkupię

Proszę znaleźć moje ogłoszenie na olx jeśli naprawdę chcę Pan kupić

na początku miałem pewne obawy, zwłaszcza w kontekście komentarza Marka; owszem, były pewne opóźnienia, co jest niestety dosyć powszechne w branży deweloperskiej, ale ostatecznie otrzymałem klucze do mieszkania w rozsądnym czasie