Murapol Osiedle Praskie

W umowach nie ma żadnych kar, więc jedynie ustawowe odsetki się należą. Blok miał być biały a nie brudno- beżowo-szary, wygląda jakby był dwadzieścia lat temu budowany. Co miesiąc piszę do dewelopera jaki jest status prac to odpisują, że wykańczanie nadal trwa a harmonogramu oddania kluczy jeszcze nie ma. Skusiłam się na tę nieruchomość bo nie było obowiązku kupowania garażu a to jakieś 30 tys oszczędności plus w miarę blisko do centrum, ale pół roku opóźnienia to przesada. Na twitterze cały czas się chwalą jak im super idzie w sprzedaży, szkoda, że się nie chwalą "postępami" w budowie. Żenada.

Hej ! Budowa zakobczona. Spójrzcie Galeria, " po ukończeniu ".

Dlaczego balkony są zupełnie inne niż na wizualizacji ?

Zatrudnili cwaniaka doradcę Piotra J i wciska ludziom ciemnotę. To jest chore.

Czy komuś udało się już odebrać klucze?

Ponoć już prawie wszyscy odebrali mieszkania.

Czy przeprowadzanie już prace wykończeniowe

Kiedy będą podpisywane akty notarialne ?

Dzień dobry,
Czy jest ktoś kto miał usterki i podpisał protokół z uwagami? Jaki termin usunięcia usterek usłyszeliście?

Czy ktoś z Państwa, kto rozpoczął już remont, podpisał może umowę z deweloperem na użyczenie prądu budowlanego? Bo chyba raczej nie ma jeszcze możliwości zawarcia umowy z innogy? Wiadomo kiedy planowana jest inspekcja PINB? Od dewelopera ciężko uzyskać te informacje.....

Zgodnie z informacją od dewelopera przeniesienie własności planowane jest do 08.2020 r.

Jak to do sierpnia ? Mamy przecież dopiero styczeń .Żeby nie było jak na Woli. Tam już ludzie mieszkają od roku i jeszcze nie są właścicielami.

Do niedawna była mowa o marcu, skąd nagle termin na sierpień? Dlaczego aż takie przesunięcie?

Nie wiem, ja jeszcze nie odebrałam mieszkania bo przyznam, że się boje bez pozwolenia na użytkowanie. Czy ktoś będzie starał się o zwrot poniesionych kosztów za okres opóźnienia? Czy firma robi problemy w takiej sytuacji?

Czy zakończył się już odbiór i czy jest już pozwolenie na użytkowanie przez inspektorów nadzoru budowlanego ?

Firma robi wszelkie problemy ze zwrotem należności za opóźnienia. Mieszkańcy innych inwestycji tego pseudo dewelopera już ponad rok czekają na przeniesienie aktu własności.

Jeśli tak to wygląda, to może warto się zebrać i skierować sprawę do sądu. Ja na pewno nie odpuszczę i nie zamierzam czekać rok na akt notarialny - mam kredyt i przez te opóźnienia muszę płacić więcej.

Ja też mam kredyt i wezmę z banku zaświadczenie o wysokości poniesionych przeze mnie dodatkowych kosztów z tytułu nie przeniesienia własności w terminie określonym w umowie deweloperskiej tj . 30.09.2019 roku

Szanowni sąsiedzi.
Zwracam się z prośbą o zaprzestanie kradzieży prądu z gniazd zlokalizowanych na klatkach schodowych. Wiele osób ma poprowadzone przedłużacze prowadzące z gniazda przy licznikach na klatce schodowej i pobiera prąd za który zapłacą wszyscy mieszkańcy. Co więcej, są to osoby które mają zdjęte plomby, a tym samym mają swój własny prąd w mieszkaniu. Widocznie jednak zakorzenione głęboko cwaniactwo nie pozwala im zapłacić rachunku za energię zużytą podczas remontu i dlatego koszt przerzucają na ogół mieszkańców.

Skoro sąsiad ma poprowadzony przedłużacz to idź za przewodem, zapukaj do sąsiada i to załatw, nikt na poważnie nie weźmie wpisu na stronie o inwestycjach.
No chyba że się boisz zwrócić uwagę twarzą w twarz, to funduj sąsiadowi prąd dalej xD

Czy sąsiedzi nie uważają,że opłaty za mieszkanie są z górnej półki? Jakie sprzątanie i utrzymanie zieleni skoro dopiero zakończyły się prace budowlane ?

Czy zarządcą Państwa nieruchomości z ramienia dewelopera jest firma Mkwadrat ?

Czy ktos z Państwa już mieszka ? PONOĆ nie ma nadal pozwolenia na uzytkowanie?

Najłatwiej tłumaczyć, ze to konkurencja wypisuje posty zamiast wziąć się szkolenia i profesjonalne doradztwo.. Fakt jest faktem, że poziom cwaniactwa doradców i niedociągnięcia to wierzchołek góry lodowej. Na szczęście to nie jedyny deweloper.

Ten blok na zdjęciu wygląda jak z PRL-u po remoncie. Straszny.

Przyszli właściciele i wynajmujący,

Murapol nie jest uczciwym deweloperem ani firmą. Mieszkam stety, niestety w ich nowej inwenstycji pod nazwą "Parki Krakowa". Blok, nawet z zewnątrz ładny ale jak to mówią "diabeł tkwi w szczegółach". To co ta "wiodącą deweloperka" odwaliła przy budowie tego budynku woła o pomstę do nieba. Materiały najwyższej jakości... (jako mieszkaniec tego cudownego bloku, wszystko mam udokumentowane na zdjęciach, ledwo minął rok a, części wspólne już się sypią) Proszę, was, panie PREZESIE Iskra, niech się Pan nie bawi w polityka i nie ściemnia. To co odwalacie przy budowie budynków, każdy majster was wyśmiewa. Oczywistą kwestią jest, że ludzie będą kupować od Murapolu mieszkania, niestety. Dlatego radzę Państwu, przy odbiorze proszę wziąć ogarniętego majstra albo firmę specjalizująca się w odbiorze mieszkań bo to co Ci nieudolni robotnicy stawiają z dziury w ziemi bardzo różni się z projektem który Państwu przedstawia "wiodący deweloper Murapol". Kiedy już Państwo kupią mieszkanie, wtedy zaczyna się cyrk (dla mnie pozostał już śmiech, nie ma sensu się już dalej denerwować). Czyli jesteśmy po etapie spotkania z Gwiazdkami, jak to tych pracowników w biurze sprzedaży lubię nazywać, opowiadają te swoje wyuczone regułki, bajeczki na temat dewelopera i jego inwestycji. To co te Gwiazdeczki wciskają włóżcie między palce. Aczkolwiek są to tylko nic nie znaczące "pionki" w machinie dewelopera. Zabawna sytuacja jest również z pewnym chłopczykiem który buńczucznie przedstawia się jako Pan Inżynier Murapolu do spraw reklamacji. Ten Pan, tak podejrzewam po jego zachowaniu, dopiero co wyprowadził się z domu rodziców i poznaje co to tak naprawdę jest życie. Mamy na tego Pana specjalne określenie, ale nie wypada mi o tym pisać publicznie :) No cóż, gdzieś trzeba zdobyć doświadczenie, szkoda, że w taki żałosny sposób. Jest to bardzo przykre i niesprawiedliwe jak takie byty mają prawo istnienia, no ale cóż, życie jest niesprawiedliwe. Aczkolwiek, Panie Iskra, wierzę w karmę.

Panie Iskra i Pana pionki, proszę nie grozić sprawami karnymi za zlekceważenia, ponieważ prawda jest jaka jest. PIENIĄDZE..

Mieliśmy podobną sytuację, zarządcą(z Chorzowa) z ramienia murapolu, a jak wiadomo, ręka, rękę myje działał na niekorzyść wspólnoty. Na szczęście udało się wspólnocie szybko wykurzyć te szczury i zmieniliśmy na kompetentnego zarządce.

Nie jaki pan Piotr chciał mi to wcisnąć. Dobrze, że się nie zdecydowałam.

Doradcy bardzo mało profesjonalni i ukrywają wiele trupów w szafie dot. inswestycji.

Zaczyna się era patodeweloperki. Za 10 lat to się zawali.